Czas odświeżyć starą, dobrą serię wpisów na blogu! 5 najlepszych kosmetyków prosto z kuchni – to mój subiektywny ranking pięciu najlepszych, naturalnych produktów, które każdy ma w swojej kuchni, a które świetnie sprawdzą się również w roli domowych kosmetyków. W każdym wpisie staram się skupić na innym aspekcie pielęgnacji i wybrać produkty naturalne, które mogą być świetną alternatywą dla chemicznych kosmetyków.
Na blogu ukazały się już wpisy:
- 5 najlepszych kosmetyków prosto z kuchni – oczyszczanie twarzy
- 5 najlepszych kosmetyków prosto z kuchni – tonizowanie twarzy
- 5 najlepszych kosmetyków prosto z kuchni – peeling enzymatyczny
Dzisiejszy wpis będzie poświęcony peelingom mechanicznym.
Skóra ludzka nieustannie się odbudowuje – stare komórki obumierają, a na ich miejsce powstają nowe. Peeling to zabieg, który ma za zadanie dogłębnie oczyścić twarz z zanieczyszczeń i obumarłego naskórka, odblokować pory i przyspieszyć proces regeneracji komórek. Skóra dzięki temu staje się gładsza, rozjaśniona i lepiej wchłania wszelkie składniki odżywcze, które na nią nałożymy. Peeling najlepiej dobrać uwzględniając rodzaj i potrzeby swojej skóry.
Ogólnie możemy wyróżnić 3 rodzaje peelingów:
- mechaniczny (najpopularniejszy – polega na złuszczaniu wierzchniej warstwy naskórka przez drobinki ścierne pochodzenia syntetycznego lub naturalnego)
- enzymatyczny (złuszczanie za pomocą enzymów roślinnych – najczęściej bromeliny i papainy oraz enzymów lipolitycznych)
- chemiczny (złuszczanie za pomocą kwasów – to substancje o silnym działaniu, dlatego ten rodzaj peelingu najlepiej wykonywać pod okiem specjalisty)
Dziś zajmiemy się peelingiem mechanicznym i znajdziemy najlepsze naturalne produkty peelingujące, które zazwyczaj znajdują się w Waszej kuchni!
Peeling mechaniczny polecany jest do skóry normalnej, mieszanej i tłustej. Sprawdzi się przy skórze zanieczyszczonej z widocznymi zaskórnikami, przebarwieniami czy bliznami, ale bez ognisk zapalnych.
Działanie peelingu mechanicznego polega na złuszczaniu skóry poprzez tarcie drobinkami ściernymi, dlatego ten zabieg nie sprawdzi się raczej przy skórze podrażnionej, bardzo wrażliwej czy naczynkowej. W tym wypadku lepiej zastosować łagodniejszy peeling enzymatyczny. To samo tyczy się skóry trądzikowej z aktywnymi zmianami zapalnymi (poprzez tarcie możemy je uszkodzić i roznieść bakterie po całej twarzy).
Wśród peelingów mechanicznych możemy wyróżnić peelingi drobnoziarniste, które polecane są do złuszczania twarzy i gruboziarniste, które ze względu na wielkość i ostrość drobinek ściernych, używane są zazwyczaj do mniej wrażliwej skóry ciała.
Peeling mechaniczny z łatwością można wykonać samodzielnie w domu i nie potrzeba kupować drogich kosmetyków.
Oto moja lista 5 najlepszych, naturalnych produktów do peelingu mechanicznego wraz z przepisami!
1.Kawa
Numer jeden za obłędny zapach! Działa pobudzająco nie tylko na ciało, ale też na skórę poprawiając jej ukrwienie i wygładzając nierówności. Kofeina zawarta w zmielonych ziarenkach kawy działa przeciwzapalnie i jest naturalnym antyoksydantem – spowalnia procesy starzenia skóry. Peeling kawowy możemy nakładać zarówno na twarz, jak i całe ciało. Szczególnie polecany jest w walce z cellulitem. Wygładza, ujędrnia i ma działanie wyszczuplające (kofeina stymuluje rozpad komórek tłuszczowych w tkankach). Do przygotowania peelingu najlepsze będą fusy z zaparzonej wcześniej kawy.
Peeling z kawy:
- 2 łyżeczki fusów od kawy
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek (lub zamiennie jogurtu naturalnego, kefiru czy śmietany)
Składniki łączymy ze sobą i nakładamy okrężnymi ruchami. Masujemy przez chwilę, a następnie spłukujemy wodą. Jeśli boicie się, że oliwa może okazać się komandogenna i spowodować wysyp niespodzianek na twarzy, dodajcie zamiast niej jogurtu naturalnego. Peeling na całe ciało robimy z podwójnej porcji.
To mój niekwestionowany ulubieniec do złuszczania ciała. W połączeniu z oliwą niesamowicie wygładza i odżywia skórę. Zapach kawy utrzymuje się na skórze jeszcze kilka godzin po zabiegu. Jedyny mankament jaki widzę to zabrudzona w fusach łazienka, ale dla takiego efektu i tak warto!
2. Cukier
Peeling cukrowy doskonale usuwa martwy naskórek i pobudza skórę do regeneracji. Tak jak kawa, cukier świetnie nadaje się do złuszczania całego ciała. Do twarzy można użyć cukru białego, który jest drobniejszy. Do ciała świetnie nada się cukier brązowy. Dodatek oleju powoduje, że skóra jest miękka i nawilżona, a sok z cytryny przywraca prawidłowe pH skóry, rozjaśnia przebarwienia i zwęża pory.
Cytrynowy peeling cukrowy:
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka oleju kokosowego (lub oliwy z oliwek)
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Składniki łączymy ze sobą i nakładamy na twarz/ciało okrężnymi ruchami. Masujemy przez chwilę a następnie spłukujemy wodą.
3. Sól morska
Sól morska jest bogata w cenne minerały (m.in. sód, magnez, potas, wapń, siarczan) zmiękcza i złuszcza naskórek, działa przeciwbakteryjnie, przywraca jędrność i blask skórze. Tak jak w przypadku cukru, ta o drobnych ziarenkach bardziej nada się do twarzy, grubsza natomiast do ciała. Jedna uwaga- jeśli macie na ciele otwarte ranki czy skaleczenia, w kontakcie z solą będzie piec, dlatego lepiej omijać te miejsca. Do zrobienia peelingu można wykorzystać również inne rodzaje soli, np. sól himalajską czy epsom.
Peeling solny:
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek lub śmietany
Składniki łączymy ze sobą, nakładamy na twarz na 5 minut, a następnie masujemy wykonując peeling. Spłukujemy letnią wodą.
4. Soda oczyszczona
Soda kosztuje grosze, a ma mnóstwo zastosowań. Sprawdzi się nie tylko w kuchni, ale też w kosmetyce czy jako środek do sprzątania. Peeling z sody to taki kosmetyk dwa w jednym – drobinki sody świetnie nadają się do peelingu mechanicznego, a pozostawione na twarzy zadziałają dodatkowo jak peelig enzymatyczny. Soda działa dość mocno na skórę, dlatego powinny uważać na nią osoby z cerą wrażliwą (najlepiej wypróbować mieszankę na małym fragmencie skóry). Peeling z sody oczyszcza zanieczyszczoną cerę, odblokowuje pory i widocznie rozjaśnia wszelkie przebarwienia czy zaskórniki już po pierwszym użyciu. To właśnie za efekt rozjaśnionej, dokładnie oczyszczonej cery polubiłam ten peelig tak bardzo, że jest moim faworytem w całym zestawieniu.
Peeling z sody:
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka wody albo jogurtu naturalnego (zamiast wody można dodać zamiennie napar z ziół)
Składniki mieszamy ze sobą, nakładamy na twarz kolistymi ruchami, przez chwilę masujemy skupiając się na miejscach zanieczyszczonych i obficie spłukujemy wodą. Soda ma odczyn zasadowy, dlatego po jej zastosowaniu warto użyć toniku, który przywróci naturalne pH skóry (świetnie do tego celu sprawdzi się ocet jabłkowy).
5. Płatki owsiane
Kolejny genialny składnik, którego nie może zabraknąć w Waszej kuchni! Płatki owsiane mają działanie oczyszczające, nawilżające, przeciwzapalne i odmładzające. Oprócz tego to prawdziwa bomba witamin (takich jak witaminy z grupy B, E, PP, cynk, żelazo, wapń, krzem, selen, magnez). Peeling z płatków owsianych jest łagodny, dlatego poleca się go dla cery wrażliwej, przesuszonej, ze skłonnością do alergii, a także trądzikowej. Przede wszystkim świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia i zmiękcza skórę. Wiele osób używając płatków owsianych do mycia twarzy, wyleczyło skórę z trądziku. To jeden z najskuteczniejszych, naturalnych produktów do oczyszczania skóry problematycznej, a zarazem przesuszonej.
Peeling z płatków owsianych:
- 1 łyżeczka zmielonych płatków owsianych
- 1 łyżeczka jogurtu naturalnego lub wody (można też użyć kefiru czy maślanki)
- 1 łyżeczka miodu
Składniki łączymy ze sobą, zostawiamy na minutę żeby płatki wchłonęły płyn i nakładamy na twarz. Przez chwilę masujemy i dokładnie spłukujemy letnią wodą.
Naturalnych produktów, które możemy wykorzystać do peelingu jest dużo więcej, ale według mnie podana piątka sprawdzi się w tej roli najlepiej. Powyższe przepisy można też wzbogacać o inne dodatki, jak olejki eteryczne, glinki, suszone, zmielone zioła czy ulubione oleje.
A jakie są Wasze ulubione peelingi? Kupujecie, a może robicie je samodzielnie?