Praktycznie każda kultura posiada w swej tradycji kulinarnej przepis na własną „zupę mocy”. Te najbardziej znane to z pewnością: chińska zupa mocy według Pięciu Przemian, japoński ramen, wietnamska zupa pho, arabski Shorbet al Dajal czy nasz rodzimy rosół z kury. Prawie wszystkie bazują na długo gotowanym wywarze z warzyw, często z dodatkiem mięsa. Jeśli tak jak ja, mięsa nie spożywacie lub po prostu chcecie spróbować czegoś nowego, zachęcam do wypróbowania mojej
wegetariańskiej interpretacji
zupy mocy.
Nazwałam ją „zupą mocy”, bo takie też ma działanie –
odżywcze,
lecznicze i
regenerujące. Samo określenie bardzo przypadło mi do gustu, kryje w sobie jakąś nutę magii… bo z gotowaniem jest trochę jak z czarowaniem. Z prostych, naturalnych składników i odpowiednich przypraw możemy wyczarować pyszne i jednocześnie działające leczniczo danie… Jedzenie może być najlepszym lekarstwem, wiedział o tym już ponad 2000 lat temu Hipokrates, od wieków uczy tego Medycyna Wschodu, a współcześnie potwierdzają ten fakt liczne badania naukowe.
Jarmuż to jedna z najzdrowszych roślin na świecie, prawdziwy król wśród warzyw, jest więc głównym składnikiem tej pysznej i rozgrzewającej zupy. W towarzystwie naturalnych antybiotyków, takich jak: czosnek, kurkuma, cebula czy pokrzywa oraz alkalizujących warzyw to prawdziwy zastrzyk witamin i składników odżywczych. Idealnie sprawdzi się w przypadku przeziębienia czy osłabienia organizmu, doda sił i zadziała przeciwzapalnie.
Wegetariańska „zupa mocy” z jarmużem
Składniki:
- 2 garści jarmużu
- 2 garści pokrzywy (opcjonalnie)
- 2 średniej wielkości marchewki
- 1 pietruszka
- 1/3 selera
- 4 ziemniaki
- 2 średnie cebule
- 5 ząbków czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub innego oleju
- 3 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- 1 łyżeczka suszonego lubczyku, lub gałązka świeżego
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- sól, pieprz czarny – do smaku
- garść świeżej natki pietruszki do posypania
- 2 litry wody
Sposób przygotowania:
W garnku podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę wraz z czosnkiem. Dodajemy obraną i pokrojoną marchew, pietruszkę, selera oraz ziemniaki, chwilkę podsmażamy i zalewamy 2 litrami wody. Dodajemy wszystkie przyprawy. Gdy wywar zacznie bulgotać, zmniejszamy gaz i gotujemy na wolnym ogniu, pod przykryciem około godziny. Następnie dodajemy do zupy umyty i posiekany jarmuż i pokrzywę, trzymamy zupę na ogniu jeszcze przez 15 minut.
Ugotowaną zupę posypujemy świeżą, posiekaną natką pietruszki. Możemy ją podać z kleksem śmietany lub jogurtu naturalnego, jajkiem na twardo czy kaszą jaglaną. Świetnie smakuje również w towarzystwie pajdy razowego chleba na zakwasie.
Sekretem tej zupy są wolno gotowane warzywa, dodatek odpowiednich przypraw i odrobina tłuszczu dla rozprowadzenia smaku. Jeśli w tym momencie nie macie dostępu do świeżej pokrzywy, można pominąć ten składnik.
Na blogu znajdziecie również przepis na
Oczyszczający i wzmacniający rosół wegetariański.
Na zdrowie!